Torcik kiwi na pierwszy rok bloga
Kochani! Minął właśnie rok od pierwszego opublikowanego wpisu na blogu. To właśnie 1 lutego 2012 roku postanowiłam, że założę swój pierwszy blog. jeszcze wtedy nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo mnie to wciągnie. W ciągu pierwszego roku blog było:
710 000 odsłon,
410 000 odwiedzin,
336 000 unikalnych użytkowników,
1797 fanów na fecebook’u.
Dziękuję Wam za ten wspólny rok. To wszystko dzięki Wam i dla Was. Z okazji pierwszych urodzin przygotowałam torcik o smaku kiwi.
Do upieczenia tego ciasta skłonił mnie przepis na torcik pomarańczowy, który niedawno pokazałam go na blogu (klik). Tym razem zamiast pomarańczy dodałam kiwi. Ciasto może przypominać „Ciasto Shrek” które uwielbiam, ale tak naprawdę jej jego uboższą w kalorie i składniki wersją. Sami zobaczcie.
Biszkopt:
- 3 jaja
- pół szklanki cukru
- 6 łyżek mąki pszennej
- 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa zielona:
- 2 budynie waniliowe
- 600 ml soku Pysio (zielony)
Masa biała:
- 200 ml zimnego mleka
- 1 śnieżka
- 1 galaretka o smaku agrestowym
- szklanka gorącej wody
oraz kiwi
Jaja ubijamy z cukrem na puch. Dodajemy mąkę, skrobię i proszek do pieczenia. Okrągłą tortownicę wysmarować masłem (tylko dno) i posypać bułką tartą. Krawędzie tortownicy, które pozostają suche sprawią, że nasz biszkopt upiecze się równo, a nie jak kopiec kreta. Ubitą masę wylać do formy i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 35 minut w temp. 175° C.
Ostudzony biszkopt przekroić na dwie części. Na soku ugotować budynie, lekko przestudzić i wylać na spodnią część tortu i przykryć drugim spodem. Galaretkę rozpuścić w szklance gorącej wody, ostudzić. Mleko ubić ze śnieżką na puszystą masę i nie przerywając ubijania po łyżce wlewać rozpuszczoną galaretkę. Masa przez jakiś czas będzie lekko ciepła, ale mimo to zacznie gęstnieć, dlatego powoli można ją wylać na wierzch ciasta.
Masę mleczną wyłożyć na wierzch tortu. Do przekładania torciku nie używałam obręczy, ponieważ obie masy ładnie gęstniały i nie ściekały, a przez to można je było równo rozsmarować. Owoce kiwi obrać, pokroić ostrym nożem na cienkie plastry i ułożyć na wierzchu. Ciasto wstawić do lodówki do całkowitego stężenia.
Podsumowując, to był bardzo dobry rok. Życzę sobie, aby każdy przepis był wyjątkowy i smaczny, a Wam abyście byli zadowoleni z przygotowanych przeze mnie receptur i chętnie wracali
oraz
aby wszystko szło Wam Jak Po Maśle!
Paula
dopiero rok a tyle pysznosci szczere gratulacje podziwiam cie i zycze sukcesow musze cie blizej poznac czytam wszystkie przepisy i stwierdzam ze gotujesz smacznie i takze na moj skromny zasob portfela
No tak, szkoda, że jeszcze nie doczytałam, że głosowanie już się skończyło. Tak czy inaczej, gratuluję:)
Ach, spóźniłam się na urodziny ;) Zajrzałam tutaj dzisiaj pierwszy raz i baaaardzo mi się podoba. Z przyjemnością zagłosowałam na Twój blog, bo gdybym miała mieć swój … to właśnie wyglądałby jak Twój. Gratuluje i pozdrawiam.
Wielkie dzięki za miłe słowa. Gdy czytamy takie komentarze, jak Twój to wiemy, że warto się starać :)
Gratulacje :) Życzę Ci kolejnych blogowych sukcesów i dużo energii do pieczenia, gotowania i zamieszczania nowych postów :)
A ciacho wygląda wspaniale, bardzo mi się ta zielona warstwa podoba :)
Dziękuję serdecznie. Ciasto było bardzo smaczne i nie za słodkie. Takie lubię. Pozdrawiam
Jest tak obłędnie słodki, że aż mi szczęka opadła:D No to kolejnego roku, co najmniej!
Och, dziękuję:)