O ogórkach z kurkumą słyszałam wiele i pierwszy raz wypróbowałam je w ubiegłym roku. Na próbę przygotowałam dosłownie 3 niewielkie słoiki. Jeśli chodzi o mnie to nie jestem kapryśna i chętnie smakuję nowe potrawy i przetwory, a ku mojemu zdziwieniu Jackowi bardzo przypadł ten przepis do gustu.
Ogórki możemy konserwować na różne sposoby. Najbardziej popularne to kiszenie i konserwowanie zalewą octową połączenie z pasteryzacją. Ogórki są tak przez nas – Polaków lubiane, że powstaje coraz to więcej przepisów. Jedną z dosyć nowych dla mnie metod są ogórki przygotowane w zalewie z dodatkiem miodu i musztardy.
Sezon ogórkowy trwa w najlepsze, dlatego postanowiłem, że przygotuję przepis z wykorzystaniem tych pysznych zielonych warzyw. Postawiłem na ogórki kiszone, które są bardzo popularne w europie środkowej i wschodniej. Można powiedzieć, że są jednym z symboli polskiej kuchni. W innych krajach, m.in. na zachód od Odry uważa się je za zepsute i nienadające się do jedzenia. Bez sensu…
W zasadzie przepis na ogórki małosolne niczym się nie różni od receptury od na ogórki kiszone. Różnica jest tylko w nazwie. Ogórki małosolne to ogórki w początkowej fazie kiszenia, czyli kilka pierwszych dni od momentu zalania solanka o odpowiednim stężeniu. Wiem, że często poszukujecie przepisu na ogórki małosolne, dlatego zamieszczam osobny wpis. Bo przecież nikt nie rodzi się z zakodowaną informacją „ile dodać soli do ogórków kiszonych”.