Szybkie ciasteczka francuskie
Zawsze w lodówce mam „rolkę” gotowego ciasta francuskiego i kiedy goście w progu przygotowuję takie oto ciasteczka. Z jednego płata ciasta wychodzi około 20 takich ciasteczek. Do ciastek można dodać sezonowe owoce, ja akurat maliny cały rok mam w zamrażarce. Ciasteczka pieką się niecałe 15 minut (aż wyrosną i się zarumienią) w 210 stopniach C. Czyż nie wyglądają apetycznie?
Składniki:
- rolka gotowego ciasta francuskiego
- sezonowe owoce (ja użyłam malin o odmianie deserowej, które sama mrożę)
Tak jak napisałam, prawie nie trzeba nic robić, aby upiec takie pyszności. Dla mnie bomba!
jest tutaj już przepis?
Przepisu w zasadzi nie ma, bo ciasteczka trzeba zrobić z gotowego ciasta francuskiego. Wpis uzupełniłam o składniki. W pierwszej części jest opis.
Witam, a jak zrobić żeby ta malinka tak się fajnie „zapadła”? Czy wycina się dwa prostokąty (jeden z dziurką) i nakłada jeden na drugi? Czy ciasta nadają się do przechowywania?
Nie wycinałam dziurki. Po prostu na kwadraty ciasta położyłam malinkę i zapiekłam. Ciasto zaczęło rosnąć wokół malinki co sprawia wrażenie jakby właśnie były dwie warstwy. O tej metodzie (wycinania dziurki i nakładania na siebie ciast) przeczytałam kiedyś w książce „Szkoła pieczenia”. Ciasteczka z obrazka miały dużo owoców, które są ciężkie, a boki ich były bardzo wysokie. Przy jednej malince nie ma potrzeby nakładania drugiej warstwy.
Aha, dodam jeszcze, że moje maliny to odmiana deserowa – nie mają prawie wcale soku, a przy takich ciastkach jest to nawet wskazane. Sok puszczony przez owoce może sprawić, że ciasto francuskie nie urośnie tak wysoko.