Lasagne z sosem bolognese
Lasagne. Już od dziecka znana była mi z nazwy. Była to mianowicie ulubiona potrawa Garfield’a – najbardziej leniwego kota na świecie i bohatera bajki pod tym samym tytułem. Kto oglądał przygody zabawnego kota ten wie, o co chodzi. Nie wiem dokładnie jaką wersję lasagne jadł kot, ale ja przygotowałam taka z sosem bolognese.
Sos beszamelowy:
- 4 łyżki mąki pszennej
- 3 łyżki masła
- 3 szklanki mleka
- gałka muszkatołowa
- sól
- biały pieprz
Sos bolognese:
- 400 g mięsa mielonego
- puszka pomidorów w puszce
- cebula
- czosnek
- oliwa z oliwek
- bazylia
- oregano
- sól i pieprz
oraz
- 300 g żółtego sera
- płaty makaronu lasagne
Na początku przygotowujemy sos bolognese. Zaczynamy od posiekania czosnku i cebuli, które podsmażamy na oliwie. Gdy cebulka będzie już złocista dodajemy mięso mielone i podsmażamy. Mieszamy wszystko łyżką, tak aby mięso nie było zbrylone. Dodać pomidory w puszce i dusić sos, aż zgęstnieje. Można dodać 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego.
Makaron wrzucić do gorącej wody, tak aby nie sklepił się. Gotujemy go dosłownie 5 minut, będzie surowy, ale jeszcze się zapiecze.
Ser zetrzeć na tarce.
Sos beszamelowy robi się szybko. Masło wrzucić do rondelka, dodać mąkę i powoli podgrzewać ciągle mieszając. W kolejnym kroku dodać połowę mleka i cały czas mieszać, najlepiej trzepaczką i w miarę jak sos będzie gęstniał dolewać mleko.
Naczynie przeznaczone do pieczenia posmarować oliwą i układać według kolejności: płat makaronu, ser, sos bolognese, ser, sos beszamelowy, ser i tak dalej, kończąc płatem makaronu i sosem beszamelowym przykryty serem.
Zapiekać w temperaturze 180° C przez około 25-30 minut. Gotowa lasagne będzie przypieczona z góry.
Smacznego!
Uwielbiam! :) wygląda bardzo apetycznie :)
:)
W składnikach na sos beszamelowy chyba popełniono błąd ;)
Dziękuję za czujność. Poprawione :)