Kruche bezy z białek bez pieczenia. Idealne!
Dawno nie robiłam bez, a w zamrażarce czeka jeszcze kilka białek po świątecznym pieczeniu. Częściej robię kokosanki, ale tym razem przyśniły mi się beziki. Jeszcze nie wyszły mi tak idealnie kruche i lekkie. Można by rzec, że jak ze sklepu, ale tamte mają dziwny posmak i są dużo bardziej słodkie. Moje smakują lekko cytrynowo.
Dlaczego bezy bez pieczenia?
Ponieważ bezy się suszy, a nie piecze. W wyniku pieczenia (160°C) otrzymujemy produkt o jasnobrązowej skórce. Upieczone bezy są koloru śmietankowej bieli. Najważniejsze dwa czynniki to odpowiednia temperatura pieca i dobrze ubita masa (cukier dodaje się do ubitych już białek).
Ciasta bezowe suszy się w temperaturze 100-130° C przez 1-2h w zależności od grubości i wielkości.Wyroby z dodatkiem mąki „piecze się” w temp.130-150° C.
Składniki:
- 4 białka (124g)
- 250 g cukru pudru
- szczypta soli
- łyżka soku z cytryny
W książce B.Bytnerewiczowej przeczytałam, że stosunek masy białek do cukru powinien wynosić 1:1 lub 1:2 czyli cukru musi być masowo tyle samo co białek lub dwa razy więcej. Moje 4 białka po rozmrożeniu ważyły 124 g, więc cukru zużyłam 250 g.
Białka ubiłam ze szczyptą soli na bardzo sztywną pianę. Następnie, stopniowo, bo po łyżce dosypywałam cukier puder. Po wymieszaniu na niższych obrotach białek z cukrem dodałam sok z cytryny. Po połączeniu tych składników otrzymałam gęstą, zwartą i lekko ciągnącą się masę. Aż trudno było oderwać ją z trzepaczki…
Tak przygotowaną masą, napełniłam szprycę i wyciskałam małe beziki na blaszki wyłożone papierem. Można tutaj użyć dwóch łyżeczek, ale bezy nie będą już tak ładne.
Piekarnik nagrzać do 120° C. Z przygotowane masy otrzymałam 3 blaszki małych bez (2 blaszki + ruszt), które włożyłam na raz do piekarnika. Czas suszenia w moim przypadku to 1,5 h, z termoobiegiem i w 100° C. Po tym czasie spróbowałam czy są wystarczająco wysuszone. Najważniejsze, aby w środku nie były jak krówki, tylko aby się kruszyły. Po pieczeniu zjedliśmy bezy ze środkowego rusztu, a pozostałe studziły się przez całą noc.
Jeśli wasze bezy zaczynają się rumienić, oznacza to, że temperatura pieca jest zbyt wysoka.
Lubicie bezy? Czy to już za słodki deser?
Ja nie mogę się oderwać od tych domowych…
No to JAK zrobić bezy BEZ pieczenia?
Dobre pytanie, też się nad tym zastanawiam…
Ponieważ skorzystałam z przepisu – jestem winna komentarz. Otóż… nie miałam cukru pudru, do 25 gram białek dodałam 25 gram cukru kryształu, ubijanie było baaardzo czasochłonne, nie miałam ani soku z cytryny ani kwasku więc zrobiłam bez tego dodatku. Bezy były sporej wielkości więc miały się suszyć 2 godziny w 100 stopniach z termoobiegiem, suszyły się godzinę bo była awaria prądu. Efekt końcowy? Pychotka!!! Nareszcie bezy bielutkie z zewnątrz, suche w środku i chrupiące. Dziękuję za przepis i pozdrawiam :-)
Dziękuję za miłe słowa. Bardzo się cieszę, że przepis się sprawdził, pomimo tylu niespodzianek.
Pozdrawiam :)
„Kruche bezy z białek bez pieczenia” (…) „Po pieczeniu zjedliśmy bezy ze środkowego rusztu”
Jebnij się w głowę.
Wypowiedź bardzo na poziomie, ale nie na moim.
Zrobiłam i wyszły! Pierwszy raz się udały, a przepis dodaję do ulubionych!! dziękuje