Knedle ze śliwkami
Kulinarna jesień kojarzy mi się z dynią, jabłkami i śliwkami. Na nasze węgierki czekam cały rok. Są pyszne i jedyne w swoim rodzaju, a w tym roku mam ich wyjątkowy urodzaj. W następnym wpisie związanym ze śliwkami, pokażę Wam ile razem z Jacek zerwaliśmy śliwek w ciągu 5 minut.
Moje śliwki są jeszcze zbyt zielone na powidła, dlatego na pierwszy ogień postanowiłam przygotować knedle.
Ciasto na knedle:
- 1 kg ziemniaków
- 2 jajka
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
oraz
- śliwki
- masło
- cukier puder
Jak zrobić knedle ze śliwkami? Pokazuję i objaśniam ;)
Ziemniaki obrać, ugotować i odcedzić. Gdy będą ostygną przecisnąć je przez praskę. Ja akurat zrobiłam to w maszynce do mielenia mięsa na drobnej siatce. Ziemniaki przełożyć do miski, dodać jajka, mąkę i skrobię. Zagnieść gładkie i jednolite ciasto.
Podczas gdy ja zajmowałam się ciastem, zatrudniony Jacek umył i wypestkował śliwki.
Kto powiedział, że facet może się nie przydać w kuchni?
Ciasto już jest, śliwki gotowe. Pozostało już tylko powciskać owoce w ciasto i uformować kulki.
Na zachętę dodam, że knedle robi się szybciej niż pierogi.
Knedle wrzucamy na wrzątek i gotujemy koło 5 minut. Wyjmujemy łyżką cedzakową…
…polewamy rozpuszczonym masłem i posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
Nigdy nie miałam okazji jeść knedli, muszę w końcu spróbować. Do czego można porównać ich smak ?
ile knedli wychodzi z tego przepisu?
Nie liczyłam, ale z tego co pamiętam to około 30 sztuk, może więcej.
czyli dla 7 osób muszę zrobić z 2 kg ziemniaków :)
Myślę, że tak będzie w sam raz. Oczywiście zależy też jak duże knedle zrobisz. Do moich dodawałam połówkę śliwki, ale też można całą (bez pestki), wtedy będą większe.