Kiełbasa po bawarsku
Dziś kolejny przepis z cyklu potraw które robię pierwszy raz. Przepis pochodzi z ulotki sklepowej. Pisząc to przypomniał mi się dowcip:
Idzie dwóch studentów i znajduje ściągę na ulicy. Podnoszą ja z ziemi i jeden pyta:
– Z czego to?
– Nie wiem – odpowiada drugi.
– Kserujemy?!
Podobnie jest u mnie. Znaleziony przepis w gazetce sklepowej stał się bohaterem mojego dzisiejszego postu.
Tak szczerze powiem, że nie bardzo pasowała mi kapusta do kiełbasy, ale ja czasem lubię takie dziwne połączenia, więc wypróbowałam. W smaku wyszło bardzo ciekawie, a z racji, że kiełbasę w całej postaci to ja jadam najczęściej z ogniska to ta wersja mi smakowała. Kapusta mimo, że smażona to delikatny smak kwasowości pozostał, a smażona cebula i sok jabłkowy dopełniały całości.
Składniki:
4 pętka kiełbasy
0,5 kg kapusty kiszonej
2 średnie cebule
75 ml soku jabłkowego
liść laurowy
ziele angielskie
5 jagód jałowca
olej
sól, pieprz
Cebulę obrać, posiekać i usmażyć na złoty kolor (nie może się przypalić). Kapusty specjalnie dokładnie nie trzeba odsączać. Po lekkim odciśnięciu smażyć na patelni na małym ogniu i mieszać, aby się nie przypaliła. Po odparowaniu soku dodać ziele angielskie, liść laurowy oraz sok. Dusić pod przykryciem około 10 minut, aż sok wyparuje.
Kiełbasę gęsto naciąć i usmażyć na rumiano. Kapustę wyłożyć na talerze i na wierzchu ułożyć kiełbaski.
Smacznego!
na ile to osob? :P moze bym zrobila w sobote czy cos
Z 4 kiełbasek i pół kilograma kapusty wyszły dokładnie dwie porcje.
Ciekawe, niby nic specjalnego a może okazać się smaczne. Wypróbuję w końcu ten patent na narzeczonym :) Chlebek do tego chyba będzie ok?