Karp bez tajemnic! Nowoczesne przepisy na karpia, nie tylko na święta.
Czy wiesz, że karp to wyjątkowa ryba? W czasach gdy ekologia i troska o środowisko naturalne stają się priorytetem z pomocą przychodzi stary dobry karp! Dlatego w tym artykule nie tylko rozprawię się z mitami na jego temat, ale również wyjaśnię dlaczego jest taki wyjątkowy.
Ostatnio bardzo dużo mówi się o ekologii. Powiedziałabym, że wręcz stało się to modne. Sortowanie śmieci, zakręcanie wody podczas mycia zębów, korzystanie tylko ze sprzętów AGD i RTV klasy A++, lub używanie tekstylnych toreb na zakupy. Długo można wymieniać jak wiele można zrobić dla środowiska przy niewielkim wysiłku.
Ale jest jeszcze jedna rzecz, o której musisz koniecznie wiedzieć. Ty i ja możemy
przyczynić się do powstawania nowych stawów. Jak to zrobić? Powinniśmy kupować
nasze karpie!
Więcej informacji na temat karpia znajdziesz na stronie: www.polskikarp.eu
Jak hoduje się karpia?
Staw to jedyne miejsce, w którym hoduje się karpie. Jest to hodowla ekologiczna, a nie przemysłowa. Obecnie jest to jedyna proekologiczna produkcja ryb, przy wykorzystaniu naturalnych czynników środowiska. Karp hodowany jest 3 lata, a więc bez pośpiechu. Przez ten czas mieszka w stawie, żywiąc się zbożem i pokarmem naturalnym – bez hormonów, bądź leków. Dzięki temu ryba nie zawiera substancji niebezpiecznych, a dla nas jest zdrowa, bezpieczna i smaczna.
Stawy to nie tylko hodowla karpia, ale przy okazji potężne siedlisko rzadkich roślin i zwierząt. Często są to nietypowe gatunki. Budowa nowych stawów to więcej łowisk do wędkowania, co przyczynia się do powstawania centrów rolnictwa i rybactwa. W ich pobliżu powstają smażalnie, a to oznacza rozwój turystyki i rekreacji. Powstają nowe stanowiska pracy, zmniejsza się bezrobocie. Rozwój gospodarki rolniczo-rybackiej prowadzi do zwiększenia chowu kaczek, gęsi, nutrii, zaś na brzegach stawów następuje wypas owiec i kóz. Z powstałych stawów uzyskuje się plankton, wiklinę, trzcinę i torf.
Trudno przeliczyć na pieniądze piękno polskiego krajobrazu z wodami, ptactwem i całą szatą roślinną. Widok pałaców i zamków w otoczeniu fos, stawów parkowych or sadzawek jest jedyny w swoim rodzaju. Ileż to jest restauracji i zajazdów, gdzie właśnie bliskość stawów przyciąga do nich grupy artystów, hobbystów i wczasowiczów.
Stawy to kształtowanie terenu i naszego mikroklimatu. Jeden z największych stawów w Polsce ma 485 hektarów powierzchni (staw Zygmunta Augusta na Podlasiu). Nie można się w nim kąpać, za to prowadzona jest w nim hodowla karpia.
Przed przygotowaniem tego wpisu nie do końca zdawałam sobie sprawę z roli jaką dla
środowiska pełni karp. Teraz wiem, że kupując rybę, a konkretnie wybierając karpia
hodowanego w Polsce, przyczyniam się do zwiększania jego hodowli i tym samym
wspieram budowę kolejnych stawów.
Czy karp to polska ryba?
Odpowiedź na postawione wyżej pytanie nie jest wcale taka oczywista. Z jednej strony tak, ponieważ karp jest hodowany w polskich stawach od blisko 700 lat! Ta ryba tak długo gości na naszych stołach, że można się pokusić o stwierdzenie, że jest jednym z kulinarnych symboli naszego kraju. Chociaż pierwsze wzmianki o karpiu w piśmiennictwie pochodzą z Bawarii z przełomu I i II wieku, to w Polsce zaistniał dużo później.
Z Morza Czarnego do Polski karp przybył w XII w. prawdopodobnie dzięki zakonnikom (Cystersi). W tamtym okresie tworzenie stawów hodowlanych stało się bardzo powszechne, a ryby podawano na stołach królewskich, szlacheckich i chłopskich. Karp żył nie tylko w stawie, ale również zdobił herby, był obecny w literaturze i książkach kulinarnych.
Karp polski (karp galicyjski) to rasa karpia, która powstała ze skrzyżowania dwóch innych ras. Charakteryzuje się dużą masą, małą ilością łusek i szybkim wzrostem. To dzięki tej rasie wzrosła wydajność hodowli, a karpie w XIX w. zdobyły złote medale.
Karp to ryba hodowana w Polsce i dostępna w handlu w postaci świeżej. Dzięki temu, że jest produktem krajowym i nie musi być transportowany tysiące kilometrów, to ryba nie musi być mrożona. Najwięcej stawów hodowlanych karpia można spotkać w województwach: śląskim, dolnośląskim, mazowieckim, podkarpackim, wielkopolskim i lubelskim
Karp vs inne ryby.
Co wyróżnia karpia na tle innych ryb? Karp to ryba średnio tłusta, która zawiera lekkostrawne białko. Można ją śmiało podawać dzieciom czy osobom na diecie łatwostrawnej. Białko tej ryby może zastąpić mięso wołowe oraz wieprzowe, a przy tym ryba jest mniej kaloryczna. Co równie istotne, karp w porównaniu do wielu gatunków ryb zawiera bardzo dużo kolagenu, który wspomaga funkcjonowanie stawów i chrząstek. W porównaniu z łososiem czy pstrągiem, karp zawiera znacznie więcej manganu, cynku, żelaza i wapnia!
Czy karp jest smaczny?
Oczywiście, że tak! Ważny jest sposób przygotowania, ale także przyprawy i dodatki Jeśli karp kojarzy ci się tylko z zimną rybą w galarecie, to wyjdź poza schemat tradycji polskiej kuchni i przyrządź karpia inaczej. Karp to naprawdę smaczna ryba, która moż być podstawą wielu wyjątkowych dań!
Najlepszym tego dowodem jest kuchnia chińska. W Chinach karp jest znany i bardzo ceniony od wieków. Z jego udziałem powstało setki przepisów. Chińczycy docenili walory smakowe karpia i coś w tym musi być. A karp to przecież ryba wszechstronna. Nadaje się do smażenia, gotowania, pieczenia i grillowania. Można także zrobić z niej zupę i podobno nawet dodaje się ją do sushi.
Ja i mój mąż bardzo lubimy dobrze doprawioną kuchnię chińską, dlatego poniżej przedstawiam dwa przepisy na karpia według receptury z kuchni chińskiej. Pierwszy przepis to karp w sosie słodko-kwaśnym, który idealnie współgra ze smakiem karpia. Dla mnie to jest genialny przepis, bo uwielbiam takie smaki! Wszystkie składniki są dobrze wywarzone, a sos wychodzi… jak ze słoika!
Drugi przepis to zupa rybna. Bardzo łatwa w wykonaniu – można ją ugotować na rosole lub przygotować z kostki. Karp w tej zupie smakuje delikatnie i łagodnie, za to zupa dzięki pieprzowi jest lekko ostra. Nigdy nie byłam w Chinach, ale dokładnie tak wyobrażam sobie chińską zupę.
Karp w sosie słodko kwaśnym inspirowany kuchnią chińską
Składniki:
- 1 karp (około kilograma)
- 1,5 łyżeczki soli
- 0,5 szklanki mąki pszennej
- 1 zielona papryka
- 5 pieczarek
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- Olej
Sos słodko – kwaśny
- 0,5 szklanki rosołu
- 2 łyżeczki skrobi ziemniaczanej
- 1,5 łyżki sosu sojowego
- 3 łyżki cukru
- 3 łyżki octu
- 2 łyżki wódki wyborowej
- 1 łyżka wody
- 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1/4 łyżeczki chili (lub ostrej papryki)
- 1/4 łyżeczki soli
Jak zrobić karpia w sosie słodko kwaśnym?
- Jeśli mamy całego karpia to należy go odpowiednio przygotować. Rybę trzeba
wypatroszyć, oskrobać, odciąć głowę, płetwy i ogon, a następnie dokładnie wypłukać i osuszyć papierowym ręcznikiem. Tak oprawionego karpia przekroić wzdłuż kręgosłupa, a następnie pokroić na paski o szerokości 2,5 cm. Rybę natrzeć solą. Odstawić na 30 minut, a następnie obtoczyć w mące. - Wszystkie składniki sosu wymieszać w małym rondelku (nie gotować).
- Rozgrzać porządnie olej. Rybę należy smażyć w głębokim oleju przez mniej więcej 10 minut, aż nabierze złotego koloru i będzie chrupka.
- Na małej patelni wlać 2-3 łyżki oleju, a kiedy będzie gorący włożyć pokrojoną w
piórka cebulę i rozgnieciony czosnek. Po minucie smażenia dodać pokrojoną w paski paprykę i rozdrobnione na paski pieczarki. Mieszać i smażyć 2 minuty. Wlać
przygotowany wcześniej sos, mieszając podgrzewaj aż zgęstnieje. Odstawić. - Usmażoną rybę wyjąć na papierowy ręcznik, który wchłonie nadmiar oleju. Przełożyć na półmisek i polać przygotowanym sosem. Podawać od razu z białym pieczywem lub ryżem na sypko.
Zupa rybna na bazie karpia
Składniki:
- 20-30 dag filetów z karpia
- 1,5 łyżeczki soli
- 0,5 łyżeczki skrobi ziemniaczanej
- 0,5 białka
- szczypiorek
- pół marchewki
- 4 łyżki octu 6%
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka wódki
- 1/4 łyżeczki pieprzu
- 3/4 – 1 litr rosołu
- 0,5 kostki rosołowej +makaron ryżowy (pozycja nieobowiązkowa)
Jak zrobić zupę rybną na bazie karpia?
- Rybę pokroić w plasterki (około 5×2,5 cm), posypać solą i skrobią ziemniaczaną i odstawić na 15 minut. Po tym czasie dodać do wyby białko jaja. Szczypiorek drobno posiekać.
- W misce wymieszać ocet, sos sojowy i pieprz. Marchewkę pokroić w zapałki.
- Do rosołu dodać marchewkę zagotować i powoli, po plasterku wkładać rybę. Znów doprowadzić do wrzenia. Wlać mieszankę octu, sosu sojowego i pieprzu oraz rozkruszoną kostkę rosołową. Delikatnie zamieszać. Gotować przez 2 minuty na niewielkim ogniu.
- Zupę podawać gorącą, do każdej miseczki wsypać szczypiorek. Zupę można podać z makaronem ryżowym.
Materiał współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego w ramach Programu Operacyjnego „Rybactwo i Morze”.