Pieczony schab z żurawiną na Wielkanoc
Święta Wielkanocne zbliżają się do nas wielkimi krokami. Postanowiłam więc, że zawczasu przetestuję kilka przepisów na potrawy, które mogłabym później przygotować na świąteczny stół. Tym razem mój wybór padł na schab z żurawiną, który często jadałam w dzieciństwie. Tak to już jest, że święta w Polsce nie mogą obejść się bez dań mięsnych. Zwykle są to potrawy pieczone z nadzieniem lub farszem.
Moja babcia piekła schab nadziewany żurawiną tylko na specjalne okazje, np. święta lub spotkania rodzinne. Wszyscy wiedzieli, że gdy usiądziemy wspólnie przy wielkanocnym stole, to na pewno nie zabraknie przy nim tego smacznego dania. A było to w czasach, gdy nie wszystkie niezbędne składniki były łatwo dostępne. Ale czasy się zmieniły i każdy może przygotować to danie we własnej kuchni, i to bez większego trudu.
Schab pieczony z żurawiną, zrobiony na bazie gotowej przyprawy KAMIS ma to do siebie, że nie tylko świetnie smakuje. Jest także bardzo łatwy w przygotowaniu,a zatem nie wymaga od nas wielkich umiejętności kulinarnych. Aby udowodnić Wam, że to co piszę jest prawdą, powierzyłam Jackowi zrobienie schabu z żurawiną – od początku do końca.
Mój pierwszy schab pieczony z żurawiną
Drodzy Czytelnicy, oto ja – Jacek. W tym momencie przejmuję ten wpis ;) i wszystko co dalej przeczytacie i zobaczycie, w całości zostało zrobione przeze mnie. Jeśli nawet ja z łatwością sobie z tym poradziłem, to Wy również dacie radę.
Składniki
- 600 – 700g schabu bez kości
- 2 łyżki oleju
- 1 opakowanie przyprawy KAMIS – Schab pieczony z żurawiną
- młode ziemniaki
- pomidory koktajlowe
- sól i pieprz – wedle uznania
I to wszystkie składniki. Jak widać nie potrzeba ich wiele.
A teraz Jacek upiecze schab z żurawiną
Zaczynamy oczywiście od przygotowania naszego kawałka schabu, który dokładnie myjemy, a następnie robimy w nim kieszonkę na przyprawę. Kieszonka powinna być zrobiona na wylot przez środek schabu.
Do kieszonki upychamy mieszankę przypraw KAMIS. Ale pamiętajcie: tylko grube kawałki mieszanki (żurawina, rodzynki, czosnek). Im więcej jej tam napchamy, tym smaczniejszy będzie nasz schab. Zatem nie żałujmy przyprawy, przecież zawsze można wykorzystać dwie torebki na jedną porcję schabu.
Jeszcze dwa zdania na temat tego, dlaczego skorzytałem z gotowej mieszanki, zamiast używać pojedynczych ziół i przypraw.
Zanim przystąpiłem do pracy, to sprawdziłem zawartość różnych torebek z gotowymi przyprawami do pieczenia. Gotowa przyprawa KAMIS ma tę zaletę, że składa się jedynie z suszonej żurawiny, rodzynek, czosnku, soli, pieprzu i kilku innych ziół. Nie ma w niej np. glutaminianu sodu, co było dla mnie istotną informacją.
Zamiast kupować kilka lub kilkanaście różnych torebek z przyprawami, wybrałem jedną, która zawierała wszystko co potrzebne. W końcu chodziło o to, aby danie było łatwe do zrobienia. Jeśli przy okazji będzie również smaczne, to dlaczego miałbym z tego nie skorzystać?
Pozostałą część mieszanki wsypujemy do miseczki i mieszamy z dwiema łyżkami oleju. Powstałą w ten sposób marynatą nacieramy nasz schab. Robimy to jak najdokładniej, z każdej strony, niczego nie omijamy. Gdy skończymy nacieranie, wkładamy schab w rękaw do pieczenia lub zawijamy szczelnie w folię aluminiową, a następnie odstawiamy na 12 godzin w chłodne miejsce. Lodówka będzie jak znalazł.
Po upływie 12 godzin, gdy nasz schabik dobrze przejdzie przyprawami, przystępujemy do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180° C. Schab pieczemy przez 50 minut.
Jak widać na zdjęciu powyżej, schab już się upiekł. Wyszedł soczysty i aromatyczny, mięso było delikatne i kruche. Dokładnie takie, jakiego oczekiwałem. Żurawina, którą nadziewałem mięso również się upiekła i stanowiła jedną, zwartą całość z porcją schabu. Po przekrojeniu w powierzu unosił się delikatny aromat pieczonej żurawiny, którego nie można pomylić z niczym innym.
Małe podsumowanie
Ale to jeszcze nie koniec. Ugotowałem do tego kilka młodych ziemniaczków, bez których nie wyobrażam sobie świątecznego obiadu z mięsem. Zamiast sałatki lub surówki, tym razem postawiłem na pomidory koktajlowe. To dlatego, że w tym daniu schab gra pierwsze skrzypce i to na nim powinna się skupiać nasza uwaga.
I to już wszystko. Chyba udowodniliśmy wszystkim, że schab pieczony z żurawiną jest naprawdę łatwy w przygotowaniu.
A w tym roku, jakie potrawy trafią na Wasz świąteczny stół :) ?
Wpis jest elementem współpracy z marką Kamis. Nie miała ona wpływu na termin publikacji, treść, formę tekstu i wyrażone opinie.
Zrobiłam wg przepisu i wyszedl pyszny schabik :) Na Świeta jak znalazł!
Ale bezwstydna reklamówka.
A czy to źle, że blog się rozwija i od czasu do czasu pojawiają się na nim wpisy sponsorowane? Nikt nam nie narzuca treści tego rodzaju wpisów i gdyby produkt nie był dobry, to na pewno byśmy o tym napisali.