Pieczone kiwi z jabłkami
Dziś Walentynki i w związku z tym przygotowałam lekką propozycję deseru/przystawki. Ostatnio mam lekkiego bzika na punkcie kiwi i chętnie wykorzystuję je w różnych przepisach. Jak pewnie pamiętanie, kilka dni temu był torcik kiwi z okazji pierwszego roku bloga, teraz dzisiaj zapiekanka z kiwi, a w lodówce chłodzi się już deser. Również z kiwi :)
Dzisiejsza zapiekanka miała być na początku klasyczną zapiekanką z jabłek i ryżu (smak mojego dzieciństwa), ale pomyślałam, że warto dodać coś jeszcze. W pierwszej chwili pomyślałam o brzoskwiniach, ale ostatecznie stanęło na kiwi.
Do przygotowania zapiekanki potrzebujemy:
- 3 torebki ryżu (ja używam paraboiled)
- 6 małych jabłek
- 6 kiwi
- cynamon mielony
- cukier
- śmietana
- masło do smarowania
Ryż gotujemy zgodnie z przepisem podanym na opakowaniu. Jabłka obieramy i ścieramy na wiórki. Obrane kiwi kroimy w plasterki. Następnie naczynie żaroodporne nacieramy masłem i przystępujemy do przekładania zapiekanki w poniższej kolejności:
- ryż
- kiwi
- jabłka
- ryż
- kiwi
- jabłka
- ryż
- jabłka
- cynamon
- kiwi
- cukier
Piekarnik należy nagrzać do 200° C. Zapiekankę pieczemy około 45 minut. Przez pierwsze 30 minut zapiekałam pod przykryciem, na ostatni kwadrans bez pokrywki. Dzięki temu górna warstwa robi się lekko chrupka.
Upieczoną zapiekankę polewamy słodką śmietanką (u mnie 12%) i posypujemy cukrem.
Przepis dodaję do akcji:
Dzieci z Afryki by nie pogardziły! Proponuję użyć batatów zamiast kiwi :)