Przepis na śledzie w sosie salsa
Śledzie bardzo lubię jeść, a szczególnie wersje w pomidorach. Jedną z moich ulubionych wersji są śledzie w sosie salsa z dodatkiem papryki i cebuli. Najczęściej zadowalam się ich wersją sklepową, ale ostatnio próbuję odtworzyć ten smak. W sieci jest mnóstwo przepisów na śledzie w sosie pomidorowym. Postanowiłam się nieco na nich oprzeć i dodać coś od siebie. Tak powstała moja wersja.
Śledzie w sosie salsa – dla mnie bomba. Inne niż sklepowe, chociaż tamte też lubię, mniej kwaśne i z większą ilością papryki, a przede wszystkim – MOJE, domowe. :)
Śledzie z tego przepisu wyszły bardzo dobre, ale zaznaczam, że wszystko zależy od waszych upodobań i ile dodacie soli, cukru i octu. Dlatego celowo, nie podawałam sugerowanych ilości tych dodatków i umieściłam je na końcu listy składników (jako najważniejsze ingredients).
Składniki:
- 4-5 filetów śledziowych typu Matjas
- 250 ml sosu pomidorowego w kartoniku (passata pomidorowa)
- 1 cebula
- 1 mała czerwona papryka lub 0,5 dużej
- 3 kulki ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- olej do smażenia
- pieprz
- ocet (u mnie spirytusowy)
- sól
- cukier
Śledzie przełóż do miski, zalej wodą i odstaw na 2h. Czas odstawienie to też kwestia indywidualna. Nic się nie stanie, jak postoją przez noc w wodzie. Gdy się wymoczą, czyli sól z ryby przejdzie do wody, wyjmij je i zalej wodą z dodatkiem octu. Moja proporcja to 50 g octu dodane do 0,5 l wody. Pozostaw je tak jeszcze na jakiś czas. Odcedź ryby i pokój w paski 2-3 cm.
W tym czasie przygotuj sos. Cebulę obierz, pokrój na ćwiartki i poszatkuj na piórka. Paprykę umyj, wydrąż gniazdo i pokrój w kostkę. Na patelni rozgrzej olej, dodaj cebulę i podsmaż, aż zacznie robić się szklista, wtedy dodaj paprykę i jeszcze chwilę podsmażaj. Przełóż cebulę z papryką do rondla (albo używaj go od początku) i wlej sos pomidorowy, dodaj liść laurowy i ziele angielskie. Gotuj na małym ogniu 9 minut. Na końcu dodaj 2-3 łyżki octu (trzeba próbować, aby nie było zbyt kwaśne, bo to kwestia indywidualna), cukier do smaku i ewentualnie sól i pieprz.
Gdy sos ostygnie, wymieszaj go ze śledziami, wstaw do lodówki, aby całość się przegryzła. Najlepiej pozostawić je na noc.
Cała tajemnica tych śledzi polega na dwóch rzeczach:
- Odpowiednio przygotowane śledzie. To jak długo będą moczone i ile dodamy octu.
- Odpowiednie doprawienie sosu – czyli ile będzie w nim soli, cukru i octu. Te trzy składniki kreują smak sosu.
Wskazówka:
Dla leniwych, zamiast gotować sos i go doprawiać, wymoczone śledzie można wymieszać z dobrym ketchupem i pozostawić na 2 h w lodówce. Będą smaczniejsze, jeśli doda się do tego paprykę :)
Śledzi nie lubię. Zgrzytają pod zębami. Jedyne jakie powiedzmy zjem to po kaszubsku.
Chciałam się przywitać bo dawno mnie tu nie było :D proszę o rozgrzeszenie :P
A tak na poważnie: jak tam dzieciątko się chowa i jego rodzice?
Ja znowu wróciłam na dietę bo zrobiłam się okrągła jak piłeczka do mojej ukochanej siatkówki. Pozdrawiam!! Zapodajcie jakąś sałatkę na wieczór z użyciem jogurtu greckiego albo naturalnego :)
No! Żeby mi to było ostatni raz! ;)
Tata ma się świetnie, a mama to musi sama napisać. Może się przy okazji podzieli nowym przepisem na sałatkę, bo ostatnio to tylko zieleninę wcina. :)
Pozdrawiamy!
A może jakiś przepis na masło orzechowe? Przydałby mi się :)